Piraci z Karaibów to połączenie filmu przygodowego z dużą dawką humoru. Głównym bohaterem jest kapitan Jack Sparrow, który często więcej traci, niż zyskuje, lecz mimo to walczy o swoje, a przy tym zabawia widza swoją nonszalancją i ciągłym wpadaniem w kłopoty. Akcja dzieje się za czasów pięknych sukien, złota, piratów oraz majtków. Otrzymujemy wiele zaskakujących momentów i zwrotów wydarzeń, ponieważ nasz kapitan jest dość pechowy, a na dodatek można powiedzieć głupkowaty (na pewno przyczyniła się do tego ilość spożywanego przez niego rumu).
Z tą serią filmową nie da się nudzić. Osobiście uwielbiam postać Jacka Sparrowa, jak również wcielonego w niego Johnny’ego Depp’a. Ze względu na świetną akcję, fabułę oraz istnienie pięciu części mogę oglądać przygody naszego pirata wiele razy i nigdy mi się to nie znudzi. Zdecydowanie polecam, gdyż moim zdaniem, ta seria to klasyk, konieczny do obejrzenia.
Jack Sparrow w jego komedii „Piraci z Karaibów”
„Sposób na morderstwo” – serialowy emocjonalny rollercoaster
Sposób na morderstwo (ang. How to get away with murder) to jeden z (moim zdaniem) najlepszych produkcji kryminalnych, który zachwyca dobrymi dialogami, nieprzewidywalnymi intrygami, intrygującymi sprawami sądowymi oraz charakterystycznymi kreacjami aktorskimi. To przykład serialu, pochłaniającego widza jak czarna dziura – kiedy zaczniesz pierwszy odcinek, nie skończysz oglądania, dopóki nie dowiesz się, co wydarzy się w następnym, a emocje zmieniają się co kilka minut.
Fabuła skupia się wokół Annalise Keating – wykładowczyni i bardzo szanowanej prawniczki, która ma w swoim życiu same wygrane sprawy. Jej niezmienne towarzystwo stanowi dwóch pomocników oraz pięcioro najlepszych studentów z roku. Całe nasze towarzystwo nie spodziewa się, jak ich wspólna praca na nich wpłynie ani jakie wydarzenia ich spotkają, a nie będą one należeć do najprzyjemniejszych. Nie spodziewali się, że kiedykolwiek mogą wpaść w bagno, które nie opuszcza ich, nieważne, jak bardzo się starają. Przy okazji poznajemy życiorys każdego z bohaterów, w tym najskrytsze tajemnice, jakich nie opowiadali całemu światu.
Rozgrywający się na dwóch płaszczyznach czasowych serial na przemian ukazuje widzowi przeszłości i teraźniejszość. W tej pierwszej dowiadujemy się o morderstwie, potencjalnych sprawcach zbrodni, a także tożsamości ofiary. W tej drugiej obserwujemy przebieg śledztwa, twórcy rzucają nam nowe tropy, a lista podejrzanych, jak również ich motywów wydłuża się z każdym kolejnym epizodem. Fala intryg i spektakularnych przejść fabularnych doprowadza, że nie sposób jest zaprzestać oglądania tego serialu, który imponuje pomysłowym scenariuszem oraz w ogromnym stopniu angażuje emocjonalnie widza. Dochodzi do tego, że nie spoczniesz, dopóki nie dowiesz się, jakie jest zakończenie danej sprawy. Zdecydowanie polecam, gdyż jest to jeden z moich ulubionych tytułów, jeśli chodzi o seriale.
„Romeo i Julia” w wersji japońskiego anime
Każdy z nas kiedykolwiek miał styczność z przeróżnymi klasykami, które odnalazły się w wielu wersjach i formach. Niektóre zdobyły przychylność widowni, niektóre nie. Teraz przychodzę z jedną z form przedstawienia znanego każdemu dramatu – Romeo i Julia, idealną dla miłośników seriali w formie animowanej.
W tej interpretacji znajdujemy się na kontynencie Neo Verona i poznajemy Julię w momencie, gdy ukrywa swoją tożsamość, tzn. udaje mężczyznę oraz pomaga mieszkańcom pod pseudonimem Czerwony Wicher. Musi to robić, ponieważ rodzina Monteki dokonuje rzezi na całej rodzinie Kapuletów i przejmuje kontrolę nad ich królestwem, a Julia jest prawdziwą następczynią tronu. Z przyczyn losowych spotyka drugiego głównego bohatera, czyli Romeo. Oboje, nie znając swojego prawdziwego pochodzenia, zakochują się w sobie. Niestety, ich przeznaczenie jest przeklęte: nie tylko każda z dwóch rodzin chce zniszczyć siebie nawzajem, ale starożytna tajemnica ukryta pod Neo Veroną zagraża także ich dozgonnej miłości.
Fani anime i wzruszających romansów na pewno będą zadowoleni z tego tytułu. Trzyma on w napięciu, powoduje wylew łez oraz wzruszenie, wywołane poruszającymi uczuciami między dwójką zakochanych. Wszystko potęguje fakt, że jest to miłość niebezpieczna i zakazana, skazana na klęskę. Jeśli ktoś chce wiedzieć, czy w tej interpretacji Romeo i Julia podzielili los, zapisany im przez Williama Shakespeare’a, musi to zdecydowanie obejrzeć.
Emily Griffin – „Wszystko, czego pragnęliśmy”
Książka Emily Griffin Wszystko, czego pragnęliśmy to historia osadzona w naszym rzeczywistym świecie. Wszystko, o czym możemy tam przeczytać, miałoby szansę wydarzyć się wokół nas lub dotyczyć bezpośrednio naszej osoby.
Historia Niny i Toma jest ze sobą powiązana, a nawet ich dzieci. Wdają się one nieświadomie w dość duży konflikt. Zaowocuje on później totalną odmianą ich życia… w niektórych aspektach na lepsze, w niektórych na gorsze. Możemy dowiedzieć się od nich, że życie bogatego człowieka tak naprawdę nie jest kolorowe w stu procentach, a życie prostego człowieka tym bardziej. Różnica „klas” oraz realia samotnego ojcostwa.
Jestem zadowolona z czasu poświęconego na tę lekturę. Pomimo zwykłej, realistycznej fabuły byłam ciekawa każdego nowego rozdziału i dalszych wydarzeń. Niektórzy bohaterowie pozostali dla mnie zagadką prawie do samego końca, co było naprawdę na plus. Dodatkowo autorka poruszyła tam wiele problemów oraz kwestii życia codziennego, co także jest zaletą. Byłam ogromnie poruszona puentą i pozytywną energią płynącą z zakończenia. Uważam, że to pozycja naprawdę warta przeczytania.
Powitanie!
Cześć!
Strona, na której obecnie jesteś, to lista recenzji tego, co oglądamy lub czytamy. Jeżeli szukasz dobrego filmu, zabawnego anime czy interesującej książki – sprawdź nasze tytuły i zapoznaj się z opinią. Mamy nadzieję, że odnajdziesz coś dla siebie!
Pozdrawiamy! Wpadnij do nas znowu.